Nie da się ukryć iż w tym roku w grudniu premierą kinową, która przyćmi wszystko inne jest kolejna cześć sagi gwiezdnych wojen. Jak widać w TV już chyba na każdym kanale lecą różne odcinki na okrągło, a w kinach pewnie już szykują się na prawdziwe oblężenie w dniu premiery.
Sam jestem ciekaw czym tym razem zaskoczą nas producenci. Pozostałe części na stałe weszły do kanonu kina a w sumie sprawiły, iż wiele późniejszych filmów wzorowało się właśnie na Gwiezdnych wojnach.
Sam jestem ciekaw jak to jest tym razem ze złą stroną mocy i kto faktycznie kryje się za czarną maską, a do tej pory nie znalazłem sensownej opinii, kto jest właśnie tym razem tym złym. Być może nie dowiemy się tego w tej 7 części, w końcu mają postać jeszcze 2 kolejne, więc akcje trzeba nakręcić, a jak wszystko się opowie od razu, to tylko wierni fani serii pójdą na kolejną cześć, a biznes musi się kręcić.
Zresztą co tu mówić o biznesie, teraz chyba z Gwiezdnymi Wojnami chyba robią już wszystko.
Kina w Warszawie też szykują się już do tego dnia, a jak czytam rezerwacje na seans premierowy trzeba było zrobić sobie już dawno. Nic będzie trzeba poczekać i załapać się na jakiś wolny termin z czasem. W każdym razie najważniejsze będzie nie przeczytać jakieś recenzji, bo nie da się ukryć, wielu będzie chciało poinformować światem wokół czego będzie się teraz toczyła akcja. Takie życie niestety.
W każdym razie w komentarzach, proszę nie pisać fabuły 7 części. 🙂